Zabrałyśmy swoje kopertówki i wszyscy ruszyliśmy w stronę
drzwi. Czekały na nas trzy samochody. Chłopcy wsiedli do jednego. Ja do
drugiego, a Cara do trzeciego. Samochody ruszyły, jechaliśmy za sobą. Samochód
chłopaków skręcił w stronę czerwonego dywanu, a z kolei samochód skręcił w lewo
i skierował się ku tyłom teatru, gdzie była gala. Ja skręciłam w prawo,
chłopacy stali już na czerwonym dywanie i byli fotografowani. Kierowca
zaparkował, wysiadł i otworzył mi drzwi, podał mi rękę i wyszłam. Wszystkie
obiektywy skierowały się w moją stronę, krzyczeli moje przezwisko. Po jakichś 3
minutach zauważyłam, że kolejna gwiazda, a była to Taylor Swift wysiada z
limuzyny, odwróciłam się i weszłam do środka. Na arenę prowadził czerwony
dywan, przez który trzeba było przejść. Podeszła do mnie prowadząca całą galę
reporterka.
-Proszę państwa, kolejnym moim gościem jest Rosie.-
powiedziała skierowana w stronę obiektywu.
-Jak podoba ci się impreza przed galą?- dodała.
-Jest bardzo miło szczególnie, że dawno już nie byłam na
jakiejkolwiek gali.
-To za sprawą twojej ciąży i wychowania córki?
-Tak.- odpowiedziałam krótko.
-Czy będziesz dziś śpiewać?
-Dzisiaj nie, ale mam nadzieję, że na kolejnej gali
owszem.
-One Direction jest dziś na tej gali…. Jak się czujesz?
-Czuję się świetnie… Mam nadzieję, że chłopaki wygrają,
tam gdzie są nominowani.
-A co z kolejną płytą, czy okaże się niedługo?
-Wkrótce, ale dokładny termin nie jest jeszcze ustalony.
-Dziękuję, za tę krótką rozmowę.
-Ja również.
Odeszłam od niej i poszłam ku fanom, którzy trzymali w
górze Transparent: Rosienators są najlepsi!
Dałam kilka autografów i zrobiłam zdjęcia. Weszłam na
arenę. Cara siedziała na miejscu chłopaków, bo tam było dokładnie 6 miejsc, o
tyle poprosili chłopcy. A zaraz obok jednego chłopaka jest moje miejsce, więc
ten ostatni przesunie się na moje miejsce, żebym mogła siedzieć koło Louisa.
Zresztą sami to zaproponowali. A ja się zgodziłam. Uśmiechnęła się do mnie, gdy
zauważyła, że człapie się po wysokich schodach. Siedziała na drugim miejscu od
schodów, ja zajęłam trzecie, ale gdy chłopaki przyszli przeniosłam się na
czwarte, bo chciałam, żeby Niall siedział pomiędzy mną a Carą, będziemy miały
się z kim śmiać, po mojej prawej stronie usiadł Louis. Chłopcy rozsiedli się,
gdy podeszła do nich osoba przygotowująca galę i zakomunikowała, że muszą
szybko biec za kulisy, bo będą wręczać pierwszą statuetkę. Zerwali się i
pobiegli. Znowu gadałam z Carą. Jakieś 6 rzędów przed nami usiadła Taylor Swift
obok Ellie Goulding. Tay zagadywała koło siedzącej obok piosenkarki. Miejsca
dookoła zostały pozajmowane. Ed Sheeran pomachał nam z drugiego rzędu, co zauważyła
Taylor. Cara zerknęła na mnie i uśmiechnęła się szeroko. Pewnie chciała
skomentować sukienkę, ale czułam, że zrobi to, jak chłopaki wrócą. Całą galę
rozpoczął genialny występ Lady Gagi, która zaśpiewała nową piosenkę
„Appalause”.
Potem chłopcy weszli na scenę, przywitali się ze
wszystkimi, a potem zapowiedzieli nominacje na najlepszy teledysk- pop. Okazało
się, że wygrała Ellie Goulding i jej świetny „Burn”. Wręczyli jej statuetkę,
podziękowała fanom i zeszła ze sceny. Usiadła na dawnym miejscu, a chłopaki
wrócili do nas. Niall usiadł pomiędzy mną, a Carą, a chłopaki wrócili na dawne
miejsca. Hazz uśmiechnął się, gdy Cara szepnęła mu coś na ucho.
-Niallerek?
-Tak?
-Czy Ellie ci się podoba?
Momentalnie spalił buraka, a Louis już wiedział o, co go
spytałam.
-Nie, ona mi się nie podoba.
-Nie umiesz kłamać.- powiedziałam mu do ucha.
Uśmiechnął się. Teraz miał miejsce wręczeni statuetki
Teledysku Roku: wygrał ją Justin Timberlake, trzymałyśmy mocno za niego kciuki,
biłyśmy głośno brawo, potem Justin zaczął krótki koncert, a wszystko stało się
jeszcze lepsze, gdy zaczął śpiewać z N’Sync.
Po około godzinie, wręczeniu 4 statuetek, oraz
kontrowersyjnego występu Miley Cyrus z Robinem Thicke, oraz Drake’a. Musiałam
iść za kulisy, gdyż ogłaszałam Najlepszą piosenkę roku. Podali mi mikrofon.
3, 2, 1…
Przywitałam się, coś tam powiedziałam…
-… a teraz obejrzyjmy nominacje do Najlepszej piosenki
roku.
Na telebimie pojawiło się Best Song Ever chłopaków, Get
Lucky Daft Punk i Pharell’a, We can’t stop- Miley Cyrus, Burn- Ellie Goulding,
I Need your Love- Ellie Goulding i Calvina Harrisa oraz Blurred Lines- Robina Thicke, T.I, Pharell’a.
-And The Winner is…
Uśmiechnęłam się, przystawiłam mikrofon do ust i
krzyknęłam: BEST SONG EVER.
Na telebimie pokazało się zdjęcie chłopaków jak się
cieszą, Cara dała całusa wszystkim w policzek, a Harry’emu w usta. Wiadomka…
Chłopcy wzięli ze sobą reżysera teledysku i weszli na podest wręczyłam im
statuetkę, dałam każdemu po całusie policzek i każdego przytuliłam. Lou chciał
mnie zatrzymać przy sobie, ale odsunęłam się na bok.
-Wow. Genialne uczucie.- powiedział Zayn.
-To takie niesamowite, że wygraliśmy tę kategorię, jedną
z ważniejszych dziś, chcieliśmy podziękować naszym fanom, wszystkim osobom
pracującym przy tej piosence, naszym rodzinom i przyjaciołom. Jeszcze raz
dziękujemy…- dodał Liam.
Puścili mnie przodem machając do fanów. Zeszłam ze
schodów. Tay patrzyła się na nas, takim dziwnym wzrokiem. Puściłam Harry’ego
przodem, żeby pójść z Louisem z tyłu. Ciągnęła wzrokiem za Harrym, a ja się do
niej perfidnie uśmiechnęłam. Podążyliśmy na nasze miejsca. Potem był występ
Bruno Marsa, który zaśpiewał Locked Out of Heaven. Wszyscy wstali z miejsc
zaczęli tańczyć, ja brechtałam się z Niallem, ze sposobu tańca Taylorki.
-No nie wyrobię.- mówił Niall, tak, żebym tylko ja
słyszała.
-Po co ona sobie te cycki zrobiła, skoro sukienka ją
spłaszczyła…- dodałam.
Niall usiadł i zaczął się śmiać, aż niektórzy z rzędu
przed nami się odwrócili.
-No jak po co… Chciała się Harry’emu pokazać, żeby poczuł
się załamany tym, że z nią nie został…- powiedziała Cara.
-Ty, a co ona sobie zrobiła na włosach?- spytał Zayn.
-Urodziła pudla przez głowę.- dodałam.
Niall znów wybuchł niepohamowanym śmiechem, a że ja po
prostu uwielbiam jak on się śmieje, sama zaczęłam się śmiać. Poleciała mi łza,
ale dobrze, że miałam wodoodporny makijaż. Koniec. Usiedliśmy, a Niall cały
czas chował twarz w dłoniach, chyba się popłakał.
Liam też trzymał się Louisa, żeby nie paść ze śmiechu.
-Jesteś straszna…- powiedziała Cara.
-Tylko mi nie mów, że nie myślisz tak samo…
-Myślę gorsze rzeczy…- dodała z dramaturgią w głosie.
-Boże, jakie ona ma kolczyki.- westchnęłam.
-Z choinki je wzięła.- powiedział Niall.
-Racja.- powiedziała Cara.
Kolejna nominacja za najlepszą reżyserię, wygrał Jay-Z z
Justinem Timberlake’em. Biliśmy głośno brawo. Świetna piosenka, a o teledysku
nie wspomnę. Kolejne 5 nominacji i kolejne pięć zwycięzców.
Potem przyszedł czas na kolejną nominację najlepszy
kobiecy teledysk. Na scenę weszli Daft Punk i Pharell.
-Panie i panowie przyszedł czas na najlepszy kobiecy
teledysk. Pokazały się nominacje.
Rihanna- Stay
Demi Lovato- Heart Attack
P!nk- Just give me a reason
Taylor Swift- I Knew You Were Trouble
Miley Cyrus- We can’t stop
-And the Winner is…
Otworzyli kopertę i powiedzieli przez mikrofon: I Knew
you were Trouble by Taylor Swift.
Zaczęliśmy bić brawo ze zwykłej grzeczności i żeby potem
nie napisali nic w gazetach.
Taylor podeszła i wzięła mikrofon wcześniej przytuliła
tych, którzy zapowiedzieli ją.
Wow!-
zaczęła- chciałabym podziękować wszystkim
fanom, którzy przychodzą na moje koncerty, by słuchać mojej muzyki, głosującym
na tę piosenkę, a także pewnej osobie, dzięki której powstał ten utwór-
byłam pewna, że kamera powędrowała na Harry’ego, tyle, że to co ukazało się na
telebimie zobaczyli wszyscy wraz z Tay.
Spojrzałam na wielki telebim na scenie i co zobaczyłam? Cara z Harrym byli w trakcie słodkich, namiętnych pocałunków, uśmiechali się, Cara oderwała się od niego i przejechała opuszkiem palca wskazującego po jego ustach, przygryzł je i uśmiechnął się, skradając jej jeszcze jednego buziaka, Louis szturchnął mnie i popatrzyłam na zaskoczoną Taylor, która próbowała dokończyć mowę, ale nie bardzo jej to wychodziło- i bardzo jej za to dziękuję, bo mam to- podniosła statuetkę, zeszła ze sceny i usiadła na swoim miejscu. Schowałam twarz w dłoniach i zaczęłam się śmiać. Nie mogłam wyrobić… Spojrzałam na Carę, a ona siedziała tak jakby się nic nie stało, uśmiechała się szeroko i co chwilkę Harry szeptał jej coś na ucho.
Spojrzałam na wielki telebim na scenie i co zobaczyłam? Cara z Harrym byli w trakcie słodkich, namiętnych pocałunków, uśmiechali się, Cara oderwała się od niego i przejechała opuszkiem palca wskazującego po jego ustach, przygryzł je i uśmiechnął się, skradając jej jeszcze jednego buziaka, Louis szturchnął mnie i popatrzyłam na zaskoczoną Taylor, która próbowała dokończyć mowę, ale nie bardzo jej to wychodziło- i bardzo jej za to dziękuję, bo mam to- podniosła statuetkę, zeszła ze sceny i usiadła na swoim miejscu. Schowałam twarz w dłoniach i zaczęłam się śmiać. Nie mogłam wyrobić… Spojrzałam na Carę, a ona siedziała tak jakby się nic nie stało, uśmiechała się szeroko i co chwilkę Harry szeptał jej coś na ucho.
-Przestań się śmiać.- powiedziała, ale zaraz sama
schowała twarz w dłoniach i śmiała się.
-To było genialne…- powiedziałam z trudem łapiąc oddech.
-I zaplanowane.- oznajmiła.
-Agentka…- powiedziałam.
Gala skończyła się za jakieś 30 minut, przyjechał po nas
samochód i wszyscy wsiedliśmy do niego. Zawiózł nas do hotelu i wszyscy w
świetnych nastrojach weszliśmy do apartamentu.
Przebraliśmy się w normalne ciuchy i usiedliśmy przy
plazmie. Apartamentu weszła Perrie z Leigh-Anne. Niall wyciągnął z szafki na
dole sprzęt do karaoke. Bitwa: Chłopaki kontra dziewczyny, ale Cara
powiedziała, że gardło ją boli, więc powiedziała, że będzie wybierała piosenki.
Liam powiedział, że jest zmęczony, więc poszedł spać.
Adele- Rolling In The Deep.
Jak zawyją, to będzie grubo…
Wybuchła śmiechem.
-Dobra, pozycja 55.
Harry poruszył ręką i wszystko na ekranie zaczęło spadać
w dół.
-50, 51, 52, 53, 54, 55… O boże…
-Dawajcie…- powiedziała Cara.
-Dobra.
Niall podał chłopakom po mikrofonie, zasada jest tu taka,
że gdy zaświeci się mikrofon ta osoba musi śpiewać, bo inaczej traci się
punkty. Rozsiadłyśmy się na kanapie. Harry zaczął a po jakichś 30 sekundach
przeszło na Nialla, który musiał śpiewać z Louisem, bo jemu zapaliła się lampka
w mikrofonie. Cała czwórka miała śpiewać refren i wyszło im to świetnie. Po
zakończeniu piosenki usiedli zmachani.
-My wam też jakąś bombę znajdziemy…
-Proszę bardzo…
-Ale to ja tu wybieram…- powiedziała Cara, spojrzała na
listę i rzuciła- 98.
Leigh poruszyła ręką i zjechałyśmy w dół.
Lil’ Kim, Pink, Mya, Christina Aguilera- Lady Marmelade
Byłam zaskoczona wyborem Cary. Znam to oczywiście, że
znam. Włączyłyśmy. Zapaliły się wszystkie mikrofony.
Zaczęłyśmy wszystkie, potem Perrie, zaczęłyśmy tańczyć
jak w teledysku, potem wszystkie refren, potem ja, potem razem, gdzie śpiewałam
jeszcze po drodze… Potem Leigh zaczęła rapować, potem tak zwane przeciągane
nuty ja na przemian z Perrie. Potem ja, potem Leigh z Perrie, następnie
wszystkie. Potem najwyższą górę z Perrie.
Można powiedzieć, że śpiewałam wszystkie partie Christiny
sama, albo z Perrie. Leigh rapowała i śpiewała kwestie Pink, a Perrie kwestię
Mya’i.
JAK SIĘ SKOŃCZY PIOSENKA TO WYŁĄCZ
Koniec. Chłopaki zaczęli gwizdać i bić brawo, Cara
wszystko nagrała i opublikowała na instagramie.
-Boże, ale byłyście świetne.
-Dzięki.
Każda drużyna zaśpiewała po 4 cztery piosenki i okazało
się, że wygrali chłopcy. :(
Leigh poszła, a wszyscy się położyliśmy spać.
Tak w ramach wyjaśnienia, te wszystkie rzeczy, gdzie opisywana była Taylor są stworzone na potrzebę tej historii... Mam nadzieję, że wam się podoba, bo ja gdy to pisałam w wakacje to ryczałam ze śmiechu.
Osobiście oglądałam tę galę razem z Alice no i nie zapomnę tego... Mina Harry'ego... Albo reakcja chłopaków na historyczny występ Miley... Albo jak Ali zaczęła się śmiać, gdy zobaczyła, że wszyscy chłopaki tańczą, a Harry siedzi i wcina pomarańczę. To była gala, której na pewno nie zapomnę. Miłego czytania!!!
Tak w ramach wyjaśnienia, te wszystkie rzeczy, gdzie opisywana była Taylor są stworzone na potrzebę tej historii... Mam nadzieję, że wam się podoba, bo ja gdy to pisałam w wakacje to ryczałam ze śmiechu.
Osobiście oglądałam tę galę razem z Alice no i nie zapomnę tego... Mina Harry'ego... Albo reakcja chłopaków na historyczny występ Miley... Albo jak Ali zaczęła się śmiać, gdy zobaczyła, że wszyscy chłopaki tańczą, a Harry siedzi i wcina pomarańczę. To była gala, której na pewno nie zapomnę. Miłego czytania!!!
Woooohoooo. jestem pierwsza. <3
OdpowiedzUsuńZAJEEEEBISTY! <3
KOCHAM TE OPOWIADANIEEE <3
MRRAAAU LOU & CAM & LILY = perfect familly <3
Sie dzieje! Cara jest troche mściwa i za to ją lubię. A ten rozdział to serio: yahoo.
OdpowiedzUsuńPs. Mój komentarz jest troche badziewiasty więc dobrze że to Ty tu piszez ;)
- Urodziłam pudla przez głowę. Hahahahahhahaha :D Rozwaliło mnie
OdpowiedzUsuńŚwietny :*